Kochasz, ale miejsca, nie ludzi.
Mówiąc o tym mało z natury.
W głowie bariery nie do przejścia.
Presja Cię męczy od kilku lat,
Każde więzi poszargała rdza.
Nowe relacje, strach na start,
Odwaga raczej nie przychodzi od tak.
Wiem szukamy non stop,
Mijamy granice przez co,
Nikt nie wie jak powstrzymać nas od bicia rekordów absurdu.
Oboje wiemy to tylko ucieczka,
Nie chcesz relacji, to zwykła męka.
Ja próbuje ich kolejny raz nawet,
jak potem poleci wóda na blat dalej.
Nie będzie nas tylko będziemy gdzieś tam
W swoich miastach chlać by nie pamiętać.
Musimy coś czuć przecież, nie?
Dlatego tak testujemy swoje zdrowie.
Ciężko uwierzyć, że ktoś nas rozumie,
Związek zwykle to tylko paranoje.
Każdy z nas ma kilka żyć, prócz prywatnego,
Kilka udawanych, uciekamy w nie
|