Tylko mi się mogło to przydarzyć. Tylko ja mogłam się w takie gówno wjebać. Nie chcę być już tym, kim jestem. Chcę być normalna, a nie zaburzona. A jestem, jestem cholernie zaburzona i chuj wie w sumie, co to znaczy w moim przypadku. Bycie psychiczną nie ma zalet, bycie normalną i niewidzialną ma. Chciałabym być niedostrzegalna, może wtedy nie byłabym również zwykłą, próżną, suczą narkomanką. Damn it. Głody wracają.
|