Są momenty, w których leżę sama w łóżku i wyobrażam sobie, że jesteś tuż obok mnie. Po paru chwilach widzę Ciebie przy moim boku; uśmiechasz się, patrzysz na mnie uważnie swoimi szaroniebieskimi oczami. Wtedy dotykam twojego delikatnego policzka, wzdycham głęboko, a kiedy pragnę utonąć w Twoich ramionach dociera do mnie, że jesteś tylko wytworem mojej chorej i spragnionej miłości wyobraźni. Pięknym uczuciem jest się łudzić, bo pomaga to zapełnić pustkę. Pozwala mi nawet w miarę możliwości normalnie funkcjonować.
|