Nie byłem nigdy gwiazdą klasy, koledzy mieli adidasy
Rodzicom było szkoda kasy, wiesz ile trzeba na to pracy?
Cztery paski w bluzie, tak jeden mam w bonusie, kurwa mać
marzył mi się świat, świat w którym znikną ludzie
Nie miałem super gadki do dziewczyn, byłem mniej fajny od reszty
Trochę za bardzo przeciętny, daleko było mi do anoreksji
Słyszałem śmiechy za sobą, miałem problemy ze sobą
Myślałem przez parę lat, że wyleczy te kompleksy alkohol
Nie pomogło mi to - wcale. Świat wokoło psułem w szale
Do spokoju z każdym dniem miałem tylko coraz dalej
Musiałem znaleźć sens, zabrał mnie z tamtych miejsc dźwięk
Obudził we mnie talent i powiedział mi: "Leć"
Zmień swoje życie na lepsze, rozwiń te skrzydła na wietrze
Zostaw za sobą te szkolne korytarze, kompleksy i wreszcie
Weź się w garść! Zrozum ile jesteś wart
Walcz o swoje szczęście nawet jak niewiele daje Ci świat!"
http://www.youtube.com/watch?v=526Q4D4uoSQ