dziś nie widzę sensu naprawdę i nie umiem nie stać w miejscu już nigdy nie będzie jak dawniej tonę w śród krzywdy tracąc życia piękno, ale nawet nie łapię brzytwy się bo ręce mam już skrępowane żyję wśród innych z których każdy by chciał wygrać luz ja stanąłem bezsilny nie pozwala mi kondycja już by biec żeby coś przeżyć, tak po prostu biec i uwierzyć że tu kiedyś znajdę sens..
|