tak trudno zakończyć coś, co się nie zaczęło i postawić kropkę na końcu czegoś nigdy niezapisanego. Oddałabym wszystko, żebym ja była tą, którą wypełniłaby Twoje pustki, ta, którą osłodziłaby Twoje niedziele. choć zawsze dawałeś mi ciepło to nie miałeś odwagi zaryzykować sercem. a ja tak, chciałam być Twoim życiem. nie tylko z Tobą zasypiać, lecz także się budzić. a ja tak, umierałam z pragnienia, by rozweselić Twoje dni, by rozpalić Twoje serce, aby nie być jedynie opcją i nocami namiętności ja po prostu chciałam być Twoją miłością. uwierzyłam, że mam wszystko pod kontrolą, lecz wymknęło mi się to z rąk. zerwałam pakt i oddałam serce, tak, oddałam serce, a Ty nigdy nie mówiłeś, że nie, nie miałeś odwagi zaryzykować sercem. wiem, że w pewien sposób mnie ostrzegałeś ale zapragnęłam walczyć z wiatrakami, zapragnęłam zmienić to, co czujesz i urzeczywistnić moją fantazję.
|