Za brak odpowiedzi trzyma się niewygodnych pytań
Wszechobecna stypa, ale jednak brak żałoby
Na śmierć chyba nigdy nie będę gotowy
Innymi słowy chyba za bardzo kocham życie
By po prostu zwątpić i zawiązać sobie stryczek
A blizn na psychice jak maków pod Monte Cassino
Nic tylko przerobić na opium, zażyć i odpłynąć... //Czeski
|