Mówisz, że jest skończonym dupkiem bez serca. Ale przypomnij sobie, jak martwił się, gdy złamałaś sobie rękę, źle się czułaś, gdy byłaś chora. Kto wtedy wariował ze strachu o Ciebie? Teraz wszystko sobie przypominasz i znów widzisz w nim tego kochanego chłopaka, dla którego się liczyłaś..
|