Codziennie zdaję sobie sprawę, jak bardzo mi Ciebie brakuje. Coraz bardziej się uzależniam. I nie potrafię tego kontrolować. Nie potrafię. Nie umiem. Nie mogę. Nie panuję nad tym, choć wiem, że to mnie niszczy. Niszczy doszczętnie moją duszę, ciało. Całą mnie. Wiem, że ta droga nie prowadzi do niczego dobrego. Ale nie umiem tego zakończyć. Boję się, że zostanę sama. Sama pośród tego bagna. A wtedy zniknę. Zniknę na dobre. | angelofdreams
|