okładnie z tego samego powodu przyjemnie jest się czasem skaleczyć i krwawić. W te szare dni, kiedy ósma rano niczym się nie różni od dwunastej w południe, i nic się nie zdarzyło ani nic nie zamierza się zdarzyć, i myjesz szklankę w zlewie, a ona nagle – przypadkiem – pęka i kaleczy ci dłoń. I wtedy pojawia się ta jaskrawa czerwień, najjaśniejszy punkt dnia, twoja własna krew, tak żywa i pulsująca, że aż szumi. Fajnie tak czasami zrobić, bo przynajmniej wiesz, że żyjesz."
Augusten Burroughs "Biegając z nożyczkami"
|