Nie lubie dotykać dna mojego serca. Widze nas uśmiechnietych, śmiejemy się bo jesteśmy szczęśliwi, że siebie mamy, nie umiemy bez siebie wytrzymać, zimne noce przy których czułam ukojenie bo miałam Ciebie obok siebie, widze nas kłócących się a po godzinie znów się przytulamy. Nigdy nie było 'ja' tylko 'my'. Mimo tych dobrych wspomnień mam niestety więcej złych. Okłamywałeś, zdradzałeś, olewałeś.. Mimo to jestem gotowa dzwignąć ten ciężar i Ci wybaczyć. Tęsknie. Wiem, ze Ty też. Nie potrafie Cię skreślić z mojego serca. Jesteś wykuty czystą miłościa i cierpieniem.
|