Kolejny dzień kiedy Ciebie nie ma, kolejny pusty wieczór wyszukuje wśród tłumu Twojego głosu, wzroku, śmiechu. Kolejny raz moje myśli zaprzątaja "nasze" wspólne wspomnienia. Nawet sobie nie wyobrażasz jak jest mi ciężko, jak bardzo nie umiem się odnaleźć wśród tych ludzi. Teraz dochodzę do wniosku, że jednak za bardzo się do Ciebie przywiązałam chociaż nie, ja sięo Ciebie uzależniłam. Obiecujesz, że będziemy się widywać. Ale czy to kurwa nie są tylko puste słowa, obietnice nie mające dla Ciebie żadnego znaczenia? Każdy oddech cholernie boli, każda łza wylewana nocą "parzy". Zakładam maskę, bo na chuj mam wszystkim pokazać, jak bardzo tęsknię.? Oddałabym wszystko, żebyś tu terew był. Wiesz? Cholernie mi Ciebie brakuje. Nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo.../ASs
|