Chciałabym byś kiedyś stanął naprzeciw mnie , złapał mnie mocno za nadgarstki i wyszeptał ' tęsknię ' . Byś choć raz to ty usiadł na łóżku zalany łzami i dochodził do wniosku, że cholernie kogoś Ci brak. Chciałabym widzieć Cię na ulicy załamanego , smutnego , samotnego. Chciałabym żebyś to Ty dał mi w końcu powody bym mogła wrócić.
|