-Nigdy mi na nikim nie zależało... i na niczym. I zjawiłaś się Ty, jezu... Ty. Spojrzałaś na mnie inaczej.Uznałaś, że jestem w sam raz.. tylko Ty to potrafisz. Dzięki Tobie uwierzyłem w to i ja. Niestety bardzo Cię potrzebuję a Ty mnie. - Mylisz się. - Nie, nie mylę. - Będę Cię potrzebowała bardziej niż Ty mnie. - Wiem, po to tu jestem.
|