- Ty! Dostajesz uwagę! - popatrzyłam na nauczycielkę ze zdziwieniem, pytając - A za co? - za to, że mażesz po ławkach. - Że jak? yyy..? - nauczycielka podeszła do mojej ławki, uciszyła klasę, i przeczytała na głos, co napisałam - O, no proszę.. 'Kacper to dupek, liże się z każdą, i ma małego' - popatrzyła na mnie - Jak ty się wyrażasz? - popatrzyłam się na niego, gapił się na mnie jak na idiotkę, i tak też się czułam.. Cała klasa się śmiała, że niby mu pojechałam, czy coś - A co, pani nigdy się nie zakochała? Nigdy pani nie zdradził chłopak? - nauczycielka spuściła wzrok. - No właśnie, faceci to chuje! dupa.. dupa.. kurwa, czarna dupa! - Wzięłam torbę, stanęłam pod drzwiami - I uwagę mogę dostać, wali mnie to - W oczach miałam już łzy, czułam się upokorzona, wyszłam z klasy i trzasnęłam drzwiami..
|