czII więc teeraz nie przepraszaj mnie i nie mów że poniosło Cię, tylko zastanów się ile dla was poświęciłam i jak ważni dla mnie jesteście że wbrew i pomimo wszystkiemu starałam się jak umiałam. I nigdy nie oczekiwałam zrozumienia z waszej strony, chociaż zazwyczaj je miałam. NIgdy nie oczekiwałam pomocy, nie chciałam byście zawalali szkołę czy pracę przez moje kłopoty. A pomimo tego niektórzy z was robili to, znali mnie na wylot,nie musiałam nic mówić. /olkin
|