cz! tyle problemów, tyle na głowie teraz, tylko niedorzeczeń, tyle pracy, nauki, tyle kłótni, tyle ofiarowanej pomocy, a pomimo tego zazwyczaj widzicie mnie w cudownym nastroju, zawsze usmiechniętą, zawsze chętną na propozycję imprez oraz nawet bycia kierowcą. Nikt nie zapytał mnie czy ja czegoś potrzebuję, hajsu, pomocy,rozmowy. Więc jeżeli wyjeżdżasz mi z tekstem że nie chce Ci pomóc, mam Cię w dupie czy nie chce być Twoim kierowcą to przekalkuluj całą sutyację. Bo to ja dla was się narażałam, jeździłam z wami na imprezy jako kierowca i godziłam się na długie imprezy pomimo tego że czasami nie spałam i jechałam na 2 dni do pracy nie śpiąc w ogóle, że wstawałam specjalnie po to by was przywieźć bo byliście zbyt pijani aby znaleźć autobus, że siedziałam z wami przy jebanej wódce i wysłuchując waszych problemów, gdy właśnie walił mi się związek mojego życia. Zawalałam naukę by z wami przebywać w trudnych chwilach. /olkin
|