"Na zakurzonej drodze szukam twoich ust. Schylam się i zaglądam pod każdy omszały kamień, w wilgotnym cieniu zwinięte krągło śpią ślimaki, budzę je i pytam gdzie jest on? Przeciągają zaspane rogi wychylają się z łupin mrużą oczy od słońca, i nikną nie mówiąc nic. Pytam kamienia gładzę chropawą powierzchnię ciepłą spragnioną ręką. Milczy, pytam słońca, pochyla głowę na zachód na zachód i idę za słońcem na zachód żeby odnaleźć ciebie."
|