Przepraszam dłużej już nie dam rady. Nie mam siły i mam coraz mniej chęci na to żeby walczyć codziennie od nowa. Duszę się. Nienawidzę siebie, nienawidzę swojego odbicia w lustrze. Chce zniknąć ale nie potrafię. Wypaliłam się i już nie potrafie tak dobrze udać że czuje się fantastycznie w swoim ciele. Nie lubie go. Przez to kim byłam i kim nadal jestem straciłam szacunek do samej siebie./krwawyeden
|