muszę w końcu przyznać się do tego ; zależy mi na nim. Choć bardzo chciałam się obronić przed tym to sprawiłeś, że i tak myślę o Tobie codziennie, chcę Cię widywać, chcę Cię przytulać i całować. Źle się stało, bo chyba Ty nie czujesz tego samego co ja ; mimo, że Twoje zachowanie wskazuje na coś zupełnie innego! I co ja mam teraz myśleć i robić? Przy mnie zachowujesz się tak jakbyś poza mną świata nie widział, ale gdy jesteśmy osobno nie dajesz nawet znaku życia...
|