Odeszłaś, zostawiłaś mnie samego. Krążę wokół wspomnień po planecie, którą dla mnie byłaś. Samotny księżyc płaczący za piękną błękitną planetą, która była moim centrum wszechświata. Nie potrafię zrozumieć gdzie jesteś. Byłaś i nie ma Ciebie już. Gdzie jesteś? Pytam i krzyczę wciąż krążąc dookoła, mając nadzieję, że wrócisz. Ale planety nie wracają. Gdy raz znikną znikają na wieki. Kochałem i kochać będę w pamięci te chwile gdy na mnie patrzyłaś...
|