, byl tak cholernie idealny, ta ciągle uśmiechnięta twarz, przepełnione szczęścia oczy, te delikatne pocałunki to wszystko powodowało w niej nie porównywalne uczucie , szczęście które przepełniało ja cała od czubka głowy do samych stóp, wszystko przy nim było tak bardzo proste, ona zapominała o całym otaczającym ja świecie, zapominała o problemach ze szkoła, z ojcem alkoholikiem, o przyjaźniach które okazały się fałszywe, o ludziach którzy zadali tyle bólu. ale jednak znów się myliła , znów zaufała nie tej osobie ... z czasem zaczął ja coraz bardziej ranić, ona coraz mniej mu ufała chociaż mówiła co ją boli on przepraszał a po chwili jednak robił to samo... a teraz ? ona już jest totalnie wyczerpana psychicznie, z małymi problemami nie daje sobie rady, otaczający świat zaczął ja przytłaczać, każdy jej cel przestał mieć znaczenie . / lolus12161
|