To życie z dnia nadzień potrafi się kolokwialnie zmienić. Nawyki odchodzą w zapomnienie, bo zawsze po przebudzeniu pierwsze co robiłam, to czytałam te prymitywne i zakłamane smsy od Ciebie. Teraz telefon służy mi do podświetlenia, kiedy w nocy, w ciemności szukam zapalniczki tylko po to, żeby móc usiąść na rogu łóżka i odpalić papierosa w nadziei, że uspokoi on moje serce, które wszelkimi siłami stara się wyjść na zewnątrz.
|