Mówisz mi, że marnuje swoje życie. Ale co ty o nim wiesz? Obserwujesz je, tylko tyle. Nawet w nim nie uczestniczysz. Nie wiesz w ilu chorych akcjach uczestniczyłam. Nie wiesz ile razy odprowadzali mnie do domu i dali poczuć, że po prostu są. Nie wiesz ilu ludzi znosi mnie i moje humory. Nie wiesz jak potrafię bronić swego. Za swoich jestem w stanie zrobić wszystko. Nie masz pojęcia ile w tym "zmarnowanym" życiu mam wspomnień. I to nie takich zwykłych. W tych wspomnieniach uczestniczą ludzie, którzy znaczą dla mnie coś więcej. Uważasz, że wiesz jak to ze mną jest? Masz rację. Czasami mam dość siebie, swojego życia i najchętniej bym ze sobą skończyła. Ale w tym "zmarnowanym" życiu jest od groma chwil, których ty w swoim "poukładanym i normalnym" życiu nie doznasz.
|