mówię o innych, a sama u siebie nie widzę tego, że postępuję tak samo ! To przykre. Chyba już na żaden temat nie powinnam się wypowiadać ; zwłaszcza jeśli chodzi o związki i o tą cholerną miłość. Potrafię pomóc każdemu, ale nie sobie. Samotność jest mi bardzo potrzebna, więc dobrze, że teraz jest mi to dane. Może w końcu coś zrobię ze swoim fiśniętym życiem; może w końcu zdecyduję się na to czego chce i oczekuję od innych i dowiem się czego potrzebuję. To takie trudne...
|