Chciałabym być dla Ciebie kimś ważnym. Takim promyczkiem rozświetlającym szare dni. Być kimś, dla kogo rzuciłbyś wszystko w jednej chwili i pobiegł na koniec świata. Chciałabym rozmawiać z Tobą godzinami przed zaśnięciem, oglądać horrory przy czym tulić się do Ciebie jak do ulubionego pluszaka. Cieszyć się, wygłupiać jak małe dzieci, smucić i płakać razem z Tobą. Chciałabym być adresatem Twoich uroczych uśmiechów. Żebyś troszczył się o mnie jak o małe dziecko, dzwonił gdy długo bym się nie odzywała, całował i mocno tulił na każde powitanie i pożegnanie. Żebyś widział we mnie taką swoją księżniczkę jedyną w swoim rodzaju, przyszłą żonę i matkę swoich dzieci. Żebyś kochał i ufał bezgranicznie. A wiesz co w tym wszystkim jest najgorsze? Nigdy tak się nie stanie. /fuckinghurts
|