Zakręciłem kurek w sercu, przez który przelewały się najbardziej bolesne uczucia. Odciąłem się od wspomnień, które jeszcze wczoraj uderzały moją głową o ścianę. Zamknąłem drzwi, przez które niedawno przechodziłaś wkradając się w moje ramiona. Usunąłem z pamięci obraz Twoich oczu wpatrzonych w moje. Skreśliłem grubym markerem słowo "miłość" wyryte Twoimi paznokciami na mojej szyi. Oddałem światu swoje łzy, bo dławiłem się nimi. Zwolniłem oddech by przekonać się, że potrafię oddychać powietrzem bez Ciebie. Dziś wiem, że mogę iść i nie podstawisz mi nogi na zakręcie, wiem, że mogę biec ile sił w nogach by szczęście w końcu wypowiedziało moje imię. Nie chcę tęsknić, bo wiem, że nie mam za czym, zawiodłaś moje serce więc chociaż duszę zostaw w spokoju i pozwól jej odnaleźć nowe powody do życia.
|