wiedziałem, że droga którą podążam prowadzi mnie do samozniszczenia, chciałem inaczej żyć normalna praca, rodzina, dom. uległem jednak pokusom, a jedyny sposób żeby uwalniać się od pokusy... to jej ulec nie dotrzymałem słowa, słowa danego samego sobie, nie miałem już odwrotu. zmierzałem donikąd, moim przyjacielem stał się strach, strach przed samym sobą
|