" Znów podpalam swoich wrogów, też straty możesz ponieść,
Biorę kanister z benzyną i widzę jak już płoniesz,
To nie koniec mojej zemsty, zobaczysz będziesz krzyczał,
Strach ci zajrzy w twoje oczy, nie pomoże gaśnica,
Na ulicach widzę popiół tych marzeń nie spełnionych,
tak wygląda ludzkie życie z tej niewłaściwej strony "
|