smutno mi. bo wiem, że mogę. a jestem bezczynna względem tego, że mogę spierdolić sobie życie. no dobra, może od razu nie spierdolić, bo przecież to nie koniec świata, ale mogłabym poświęcić ten niecały miesiąc, przyłożyć się i mieć wszystko z głowy na resztę życia. to ja świadomie robię sobie pod górkę. o tak, to ja, ta, co sobie wiecznie wszystko utrudnia ;) chciałabym, żeby wszystko poszło dobrze.. bardzo..
|