Dziś miałabym 16 lat, tyle co ty wtedy mamo.
Dziś cieszyłby mnie ten świat i żyła bym tak samo.
Nie chciałam umierać, dlaczego mnie nie kochałaś?
Nie miałaś prawa mi życia odbierać, chcociaż mi je dałaś.
Mamo, mamo, mamusiu, ty byłaś piękną dziewczyną,
a on był pięknym chłopakiem, ja niepotrzebną kruszyną,
rzuconym w złe gniazdo ptakiem.
Ty miałąś włosy z obrączek, jego trzymałaś za ręce,
moich nie chciałaś rączek, nie trzeba było ci więcej.
Dzieci się boją zastrzyków, cyganek i kominiarzy,
ja, bardzo się boję śmietników,
tam leżą szczątki mej twarzy.
Dzieci chcą tulic lalki, ja do ziemi się tulę.
Ktoś wrzucił do umywalki me ciałko, ciepłe i miękkie.
Myslisz, aniołka masz w niebie, a nawet mnie nie ochrzciłaś.
Nie będę się modlić za ciebie, bo na to nie zasłużyłaś!
|