Twoja mama zostawiła
mi otwartą furtkę.
Zapytała czy nie wchodzę, powiedziałem, że nie zaraz
Chociaż kusiło mnie bardzo wiem, że byś tego nie chciała
Wiem, że leżysz zapłakana, kiedy piszesz sms-y
I dobija mnie świadomość, że nie mogę Cię pocieszyć
Bo ciągle mi zależy, chciałbym móc Ci teraz pomóc
Wiem, że Ty teraz nie możesz gadać, i chcesz
żebym wszedł do domu.
Wyjrzyj przez okno, zobacz czy tam jeszcze jestem
Może zobaczysz butem zrobione na śniegu serce
Popatrz sobie na nie, to jak moich uczuć kalka,
Może będzie jeszcze całe, bo moje jest już w kawałkach
|