Teraz gdy Cie wiedzę wmawiam sobie,ze jestes szczęśliwy,ze nie tesknisz za mna wcale,ze masz ją i to jej mowisz"kocham Cie".ja przeciez nigdy tego od Ciebie nie usłyszałam,a jednak pokochałam Cie tak mocno,prawdziwie.oddalam Ci serce wiedząc,ze i tak mnie zranisz.teraz gdy dla Ciebie nie istnieje,przypominam sobie chwile w ktorych dawałas szczęście i marze o tym abym kiedys znow była gotowa spojrzeć na jakiegos mężczyznę jak na ciebie,pokochać kogoś tak mocno jak ciebie,oddać komus serce jak Tobie a przede wszystkim pogodzić sie z tym,ze nigdy nie bedziesz moj,nigdy nie bedzie nas..
|