'Zastanów się i nie mów mi o zaufaniu
Jeśli mówiąc że kochasz, myślisz o rozstaniu
Weź sobie daruj takie kwestię niepotrzebne
I nigdy tego nie mów jeśli to nie jest pewne
Mogłem się domyślić, że jutro Ci przejdzie
Ale ciężko mi było przyjąć taką wersję
Te chwile wydawały się bezcenne
A teraz wydają mi się bezsensem
Nie minęło mnie kompletne załamanie
Lecz po czasie w końcu sporo zrozumiałem
To porąbane, mówimy do siebie kochanie
A jutro mijamy jak przed pierwszym spotkaniem
Sfabrykowane momenty naszego związku
W których było mega widzę je w dalszym ciągu
Koniec końców nie chcę pozytywnych wspomnień
Bo zostawiają mi w głowie Twój fałszywy portret'
|