Co dzień latam, tam gdzie psychika wysiada
I tak to ucieczka, od realnego świata
I tak to wycieczka, w świat total wariata
Iliada, i jak się nie szczęśliwie składa
Że tu moja wiara, jak Troja upada
I coś mózg mi zjada
I ktoś gada do mnie coś
Złość obracam w nicość
|