Wiesz, chciałbym się podzielić, tyle się przydarza.
Wiesz, nie mam podzielności uwagi, toteż kiedy jem,
palę i piję, czytam, piszę i oglądam telewizję, nie mogę w tym czasie nikogo kochać. Nie bierze mnie polityka, bo nie mam podzielności uwagi. Musiałbym przestać żyć.
Wiesz, chciałbym Ci powiedzieć.
Ale nie mam którędy.
|