Pytasz po co kleje te myśli, w ochronny kokon
Nie mogą nawet Twoich łez zatrzymać na progu
Twoich powiek zbiera się na deszcz z Twoich oczu
Podchodzą Ci do gardła słowa, które zburzą to co
Budowałem mocą swoich rąk tylko po to
by uśmiech zadomowił się na Twoich ustach.
|