mam 17 lat. mam 177 cm wzrostu. mam długie nogi i kocham siatkówkę. mam kochającą mamcie, rodzeństwo, mam przyjaciół, można by powiedzieć, że mam wszystko. tak mam wszystko, ale mam też chorobę, z którą nie da sie nic zrobić, na którą nie ma lekarstwa. i pomimo to, że ponoć "mam wszystko" nie daję sobie teraz z niczym rady. łóżko, płacz, kilka puszek napoi energetyzujących i moja bezradność w sprawie, na której w tym momencie zależy mi najbardziej.
nie mam siły. po prostu.
|