M jak Maszyna dostarczająca wszystkim szczęście
O jak oktany, których wciąż trzeba więcej
T jak turbina, świszcząca zamiast serca
O niczym olej, smarujący wnętrze mojego dziecka
C Jak cylindry, rzędowo bądź w układzie V
Y jak yoshimura, wywołująca szał
K jak kooperajca, Człowieka z motocyklem
L niczym lewarek, który nacisnę zanim zniknę
Teraz dwa sprawne ruchy, Przepustnica na maxa
Muśnięcie lusterkami, wyprzedzając dwa auta,
Ja pomiędzy liniami, bo tam jest moje miejsce,
Redukcja, tylni hamper, kolano, ziom coś jeszcze ? //Malina //Nie jeździj szybciej niż Twój Anioł Stróż potrafi latać
Widocznie mój, zapierdala na dragach, Tak
Zakładam kask i świat staje się piękny, //
|