Patrzysz w lustro i po raz kolejny zastanawiasz się, kim jesteś? Zmywasz makijaż, odklejasz tipsy, zdejmujesz z siebie ulubione ubranie, A kim jesteś teraz? Już się nie uśmiechasz. Nie śmiejesz się z byle powodu jak głupia. Opuszczasz spojrzenie. Czego się wstydzisz? Tego kim jesteś, czy tego jaką się stajesz? Bo w tych dwóch, całkiem innych osobach, gdzieś tam głęboko, nadal jesteś TY... Nadal tam jestem... Potrafisz nadać temu sens?
|