Kocham Cię,ale chyba lepiej będzie,jeśli pozwolę Ci odejść i odsuniesz się w cień.Nie chcę tego,ale jeszcze bardziej nie chcę Cię znienawidzić, nigdy, a jeśli dalej będziemy brnęli w to wszystko-może skończyć się różnie.Lepiej żebyśmy zachowali o sobie dobre wspomnienia niż poczucie,że byliśmy dla siebie wzajemnie pomyłką,błędem życia.Nawet jeśli nie będziesz obecny w moim życiu,możesz być pewien, że zawsze będziesz w moim sercu. Tu masz już swoje miejsce, swoją przystań, bezpieczny kąt. Oboje jednak wiemy, że nie tego jeszcze szukasz. Potrzebujesz innego życia, innego serca do kochania, innych uczuć, przeżyć, emocji . Musisz szukać swojego szczęścia, musisz być szczęśliwy.Oboje musimy,a teraz chyba żadne z nas, tak się przy sobie nie czuje.Jesteś dla mnie ogromnie ważny,ale jeszcze ważniejsze jest to żebyś Ty odnalazł drogę,osobę,która sprawi, że poczujesz,że istnieje w życiu stworzenie,miejsce,na którym Ci będzie naprawdę zależeć.Przy mnie tego nie czujesz,dlatego musisz iść./h.i.m.h
|