"Niemniej jednak życie jest przyjemne, życie jest znośne. Wtorek następuje po poniedziałku, potem jest środa. Myśli obrastają w słoje. Osobowość krzepnie. Proces wzrastania łagodzi ból. Wdech i wydech, wydech i wdech przy narastającym pomruku i energii. (...) Jak prędko płynie strumień od stycznia do grudnia! Porywa nas nurt spraw tak dobrze znanych, że nie rzucają już cienia. Płyniemy, płyniemy..."
|