i wiem, spierdoliliśmy to wszystko. całą wielką przyjaźń która mogła się tak pięknie toczyć. która mogła trwać do końca życia. a dlaczego? dlaczego chcieliśmy czegos więcej? po co nam to było? dla tak wielu kłótni? dla rozkminiania życia? dla zdrad? po to? po co Ci to do cholery było? dlaczego przez Ciebie wszyscy muszą cierpieć? cierpisz.... a wokół siebie wszystkich niszczysz! i myślisz ze jest w porządku. ale kochanie! tak nie jest.
|