boję się zasypiać, wiem powtarzam się, bo już chyba o tym wspominałam. Ale teraz boję się tego jeszcze bardziej; moje sny są na tyle straszne dla mnie, że później nie mogę myśleć o niczym innym. I najgorsze, że występujesz w nich Ty.. Stojący na moim ślubie, który biorę z kimś innym, i dajesz mi do zrozumienia, że źle zrobiłam wychodząc za kogoś innego; za chwilę nagle w białej sukni jestem na Twoim pogrzebie. Przecież to nie jest normalne. I choć podobno sny nic nie znaczą, to czuję się od samego rana jakoś dziwnie i wciąż o tym myślę.
|