A ja Ci powiem, że nie odejdę. Za chuj nie odejdę. Za bardzo Cie kocham, za bardzo mi zależy, za bardzo chcę, żeby tak pomyśleć nawet, a co dopiero, żeby odchodzić. Nieważne jak będzie ciężko, jak będzie źle, jak bardzo będziesz mnie nienawidzić, jak bardzo będziesz mieć mnie dosyć. Nie odejdę, nigdzie się nie wybieram. Postać mojego świata przybrała już bardzo dawno temu pewna tańcząca piękność. Zagościła w moim serduszku, zaopiekowała się nim, pokochała je, spodobałem się jej. Ono za nic nie chce od niej odejść, bo bez niej sobie nie radzi. Bez niej nie chce funkcjonować, dusi się, gubi w rzeczywistości. Ja się naprawdę staram :(((((((((((((((((
|