Chciałabym tylko być z kimś, komu na mój
widok żołądek wywracałby się do góry
nogami, a kolana zaczynałyby odmawiać
posłuszeństwa. Kogoś, kto uśmiechałby się
pod nosem do swoich myśli o mnie i komu
przed każdym spotkaniem drżałyby dłonie.
Chciałabym tylko, zawrócić komuś w głowie,
zupełnie nieświadomie zrobić coś takiego,
że nie mógłby przestać o mnie myśleć, być
dla kogoś tą najważniejszą, jedną,
niezastąpioną i idealną, tą, którą kocha się
bezwarunkowo i robi się rzeźnie każdemu,
kto próbuje jej zaszkodzić. Chciałabym
zobaczyć miłość, zobaczyć, a nie tylko
słuchać o niej.
|