Od bitych siedmiu dni dzień w dzień piję, zalewam się alkoholem do tego stopnia, że z każdym kolejnym dniem mam wrażenie, że zamiast krwi w moich żyłach płynie alkohol. Już powoli przestaję pamiętać jak to jest być trzeźwym. Ale to genialne uczucie. Przynajmniej jakoś uciekam od tego co złe.
|