I nagle Twoje wypełnione miłością serduszko pęka, rozbija się na milion kawałków, a każde z tych miliona kawałków cholernie boli. Nagle oczy wypełniają się łzami, których nie umiesz opanować - i nie ważne czy jesteś w domu, autobusie czy w szkole, z Twoich oczu ciekną ciurkiem kropelki przypominające kształtem połowę serca. A co z Twoimi ustami? Nie potrafią się już uśmiechać, tak po prostu, są tylko czerwone od zagryzania i niedługo tryśnie pewnie z nich krew. Ale pomimo tego, wciąż kochasz nad życie i chcesz walczyć. I szukasz w sobie tej pierdolonej siły do walki. I się nie poddasz, choćbyś na końcu miał zdechnąć. / podobnodziwka
|