często mam przed oczami momenty, w których uśmiechałam się szczerze. są to jednak stare blizny, które rozdrapuję co jakiś czas, żeby chociaż przez chwilę poczuć się lepiej. teraz wszystko jest szare, smutne. kolory, które dawały nadzieję, wyblakły ostatecznie. / tonatyle
|