Nie mam do niego żalu o to, że mnie zranił, że wciągnął w największe bagno, zniszczył mi psychikę, i wiarę w lepsze jutro, że płakałam przez niego zbyt długo i zbyt głośno. Nie mam żalu, bo nauczył mnie dwóch rzeczy. Nauczył mnie bezgranicznie kochać, i się nie poddawać. To było warte wszystkiego. /ohyeah
|